piątek, 10 kwietnia 2015

HEIL HITLER w nowym wydaniu

 Po raz kolejny doczekałam się nagonki na rodziców nieszczepiących dzieci:
źródło:http://www.tvn24.pl/pomorze,42/ukaza-rodzicow-za-nieszczepienie-dziecka,529903.html
  
Jakby nie patrzeć,
karę finansową wymyślili sobie taką, że przeciętny Kowalski pójdzie jednak dziecko zaszczepić.
Ale ja się pytam kto poniesie koszty leczenia NOP?
No też ten Kowalski bo wojewoda umywa ręce bo on ''nie ocenia, czy szczepienia są dobre, czy złe''
on tylko wyciąga kasę od tych rodziców, którzy nie mają pewności czy nie zaszkodzą dziecku.
 
Powiem ci panie wojewodo tak:
szczepiłam dziecko do 2 roku życia bo
- wmawiali mi, że to bezpieczne,
- nie wspominali o NOP,
- nie powiedzieli, że dziecko z uczuleniem na kazeinę nie może być szczepione !!!!!
 
Czy ktoś poniósł konsekwencje bo zagroził życiu i zdrowiu mojego dziecka? NIE
Czy ktoś poniósł konsekwencje wprowadzenia mnie w błąd? NIE
Konsekwencje odczuwa tylko moje dziecko i my-rodzice.
 
EFEKT SZCZEPIEŃ?
- autyzm poszczepienny, który pomimo wielokrotnego zgłaszania u lekarza nie został wpisany na listę Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych,
[bo za każdym razem lekarz robi zdziwioną minę ''pani chciała, żeby to zgłosić?''
-nie qrwa, zapodać temat do rozmowy bo mi się nudzi]
- seria badań, które wykluczyły inny powód zachorowania na autyzm niż szczepionka
[koszt tych badań to około 20.000 zł]
- od 3 lat codzienna rehabilitacja, terapia, leki, specjaliści, dieta, pomoce terapeutyczne
[miesięczny koszt przekracza 2.000 zł a
będzie trwał do końca życia Wiktorii i pewnie sporo wzrośnie]
- moja codzienna praca z dzieckiem do czego specjalnie się kształciłam
[koszt studiów ponad 10.000 zł]
 
podsumowując, na dzień dzisiejszy [i z zaokrągleniem w dół]:
- badania: 20.000 zł
- studia: 10.000 zł
- miesięczny koszt: 2.000x36= 72.000 
czyli już teraz przekroczyłam dwukrotnie twoją grzywnę a córka jest, była i będzie chora
 
Czy ktoś zwróci mi zdrowie córki? NIE i nie pozwolę się zastraszyć jakimiś grzywnami
 
Mam szczęście, że jeszcze stać mnie na te terapię, rehabilitację i całą resztę, ale żyjemy w Polsce i nie wiem co przyniesie jutro,ale raczej nic dobrego.
 
Mam wyniki badań z których jasno wynika, że dziecko przed szczepionką rozwijało się prawidłowo, nie miało zmian ani w mózgu ani w genach i tego mi nie odbiorą
 
chociaż dermatolog, która leczyła Wiktorię na AZS podarła wyniki o uczuleniu na kazeinę, które jej pokazałam...bo udowodniły jej błąd w sztuce...wyciągnęłam następne ksero i powiedziałam, że możemy tak do wieczora bo mam ze sobą ponad 50 kopii a oryginał leży w domu-w życiu nie widziałam, żeby ktoś aż poczerwieniał ze złości-chociaż nas wyrzuciła-ubawiłam się jak nigdy
 
te wyniki już niedługo pomogą mi zapewnić dziecku bezpieczeństwo z dala od szczepionek i nieodpowiedzialnych lekarzy.
 
na zakończenie:
jak reagują tępe lalunie, które jedyne co potrafią przeczytać i przyswoić to sms:
źródło:http://www.tcz.pl/index.php?p=1,47,0,wiadomosci&item=92f309b2427c0a17&title=19-wnioskow-o-nalozenie-grzywny-na-rodzicow-nieszczepiacych-dzieci

 
Tej pustej dziuni proponuję wakacje ''all inclusive'' w jakiś dobrym ośrodku bez klamek.
.